"Wywiad z wampirem" (1994) - prawdopodobnie najsłynniejsza produkcja o wampirach, kinowy hit, który osiągnął spory sukces kasowy i do dziś ma obszerne grono zwolenników. Zdania krytyków były podzielone, jednak część z nich wyrażała pozytywną opinię na temat tego tytułu. Ja nigdy wcześniej go nie widziałem i nieco zwlekałem z jego obejrzeniem - nie jest do końca w moim guście, ale też obawiałem się, że może być przereklamowany, jednak ostatnio zdecydowałem się go włączyć i okazało się, że to naprawdę solidny projekt. Mimo że nie przepadam za obrazami w klimacie dekadenckim/romantycznym (a "Wywiad z wampirem" częściowo się do takich zalicza), to dałem się wciągnąć w całość i w pesymistyczny wydźwięk przedstawianej tutaj historii. W filmie poznajemy wampira Louisa (Brad Pitt), opowiadającego o swoich burzliwych losach szukającemu sensacji reporterowi (Christian Slater). Louis był zwyczajnym człowiekiem, plantatorem, który w 1791 roku cierpiał z powodu śmierci żony i nienarodzonego potomka; pewnej nocy został zaatakowany przez wampira Lestata (Tom Cruise), za sprawą którego dobrowolnie stał się krwiopijcą. Louisowi początkowo wydaje się to dobrym rozwiązaniem, lecz szybko orientuje się, że sumienie nie pozwala mu na zabicie człowieka i wyssanie z niego krwi. Mężczyzna stara się żywić posoką zwierząt, jednak nie jest w stanie zaspokoić to jego głodu, a stosunki utrzymywane z Lestatem są coraz gorsze, ponieważ nie szanuje on życia ludzkiego, egzystuje w arystokratyczny sposób oraz znęca się nad swoimi ofiarami. Lestat postanawia uczynić wampirem również małoletnią Claudię (Kirsten Dunst) - od tej pory cała trójka trzyma się razem, choć sielanka nie trwa długo, bo po kilkudziesięciu latach zarówno Louis, jak i Claudia mają dosyć bezwzględności i bezczelności Lestata. Ich bunt doprowadzi do konfliktu między nimi wszystkimi, co z kolei przynosi opłakane skutki.
"Wywiadu z wampirem" z całą pewnością nie można zaliczyć do horrorów - to raczej mroczna, gotycka opowieść, w dużej mierze osadzona w realiach XVIII-XIX wieku (sceny retrospekcji). Ilość grozy jest tu niewielka, gdyż utwór skupia się bardziej na życiu wampirów, choć niekoniecznie takim, jak go sobie wyobrażamy. Istoty, które tu poznajemy, są z reguły nieszczęśliwe, samotne, znudzone nieśmiertelnością, ale jednocześnie szukają one nowych wrażeń, jakiegoś punktu zaczepienia czy innych pobratymców, od których mogłyby czegoś się nauczyć. Główny bohater, Louis, stał się potępiony pod wpływem emocji, impulsu, a przez kolejne dziesięciolecia odczuwa tego konsekwencje - towarzyszy mu ból istnienia, rozgoryczenie. Wampir ten nie może nikogo pokochać, nie może wrócić do poprzedniego życia, nie chce również zabijać ludzi, choć jego natura go do tego zmusza. Louis jest w skłócony ze sobą i ze światem, nawet w społeczności wampirów czuje się wyalienowany, często też przyglądamy się jego moralnym rozterkom. W postać tę znakomicie wcielił się Brad Pitt, ale i Tom Cruise w nieco negatywnej roli Lestata wypadł ciekawie. Przed młodą Kirsten Dunst zostało postawione niełatwe zadanie - musiała wykazać się dojrzałością, portretując wampirzycę uwięzioną w ciele małej dziewczynki i według mnie wyszła z niego obronną ręką. W tle przewija się również Antonio Banderas, ale aktor nie otrzymał zbyt wiele czasu ekranowego i nie kreuje nikogo charakterystycznego. Od strony technicznej, "Wywiad z wampirem" ma się pysznie - dekoracje robią wrażenie, a efekty specjalne to płynne połączenie CGI oraz praktyki i często nie wiadomo, co kiedy zastosowano. Efekty to jednak rzecz drugorzędna, ponieważ film był nastawiony na emocjonującą fabułę oraz kreacje aktorskie. Chóralny, melancholijny soundtrack podsyca refleksyjny całokształt i jest dość nastrojowy. Cóż więcej mogę powiedzieć - dzieło to wypada interesująco, seans absorbuje i nawet jeżeli nie lubi się takiego kina, to "Wywiad z wampirem" robi na widzu pozytywne wrażenie. Moja ocena to 7/10, mam to na VHS od Warner, lektorem tej wersji jest Władysław Frączak, a za tłumaczenie odpowiada Tomasz Beksiński.
"Wywiadu z wampirem" z całą pewnością nie można zaliczyć do horrorów - to raczej mroczna, gotycka opowieść, w dużej mierze osadzona w realiach XVIII-XIX wieku (sceny retrospekcji). Ilość grozy jest tu niewielka, gdyż utwór skupia się bardziej na życiu wampirów, choć niekoniecznie takim, jak go sobie wyobrażamy. Istoty, które tu poznajemy, są z reguły nieszczęśliwe, samotne, znudzone nieśmiertelnością, ale jednocześnie szukają one nowych wrażeń, jakiegoś punktu zaczepienia czy innych pobratymców, od których mogłyby czegoś się nauczyć. Główny bohater, Louis, stał się potępiony pod wpływem emocji, impulsu, a przez kolejne dziesięciolecia odczuwa tego konsekwencje - towarzyszy mu ból istnienia, rozgoryczenie. Wampir ten nie może nikogo pokochać, nie może wrócić do poprzedniego życia, nie chce również zabijać ludzi, choć jego natura go do tego zmusza. Louis jest w skłócony ze sobą i ze światem, nawet w społeczności wampirów czuje się wyalienowany, często też przyglądamy się jego moralnym rozterkom. W postać tę znakomicie wcielił się Brad Pitt, ale i Tom Cruise w nieco negatywnej roli Lestata wypadł ciekawie. Przed młodą Kirsten Dunst zostało postawione niełatwe zadanie - musiała wykazać się dojrzałością, portretując wampirzycę uwięzioną w ciele małej dziewczynki i według mnie wyszła z niego obronną ręką. W tle przewija się również Antonio Banderas, ale aktor nie otrzymał zbyt wiele czasu ekranowego i nie kreuje nikogo charakterystycznego. Od strony technicznej, "Wywiad z wampirem" ma się pysznie - dekoracje robią wrażenie, a efekty specjalne to płynne połączenie CGI oraz praktyki i często nie wiadomo, co kiedy zastosowano. Efekty to jednak rzecz drugorzędna, ponieważ film był nastawiony na emocjonującą fabułę oraz kreacje aktorskie. Chóralny, melancholijny soundtrack podsyca refleksyjny całokształt i jest dość nastrojowy. Cóż więcej mogę powiedzieć - dzieło to wypada interesująco, seans absorbuje i nawet jeżeli nie lubi się takiego kina, to "Wywiad z wampirem" robi na widzu pozytywne wrażenie. Moja ocena to 7/10, mam to na VHS od Warner, lektorem tej wersji jest Władysław Frączak, a za tłumaczenie odpowiada Tomasz Beksiński.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za komentarz! Pamiętaj proszę o kulturalnym wypowiadaniu się :)