Scenariusz, jak to w przypadku tego typu "dzieł", jest raczej oklepany, ale gdyby film oferował jakieś atrakcje, to braki w skrypcie nie byłyby na tyle odczuwalne; ten gniot nie ma jednak ani interesującej historii ani nie posiada napięcia ani chociaż przeciętnych efektów specjalnych. Ponadto, jego twórcy chcieli iść z duchem czasu i postawili na post-matrixowy montaż z zamrożeniami obrazu, stopklatkami, dzieleniem kadru, licznymi, chaotycznymi cięciami, mocnymi zbliżeniami, np. na unoszącego się w powietrzu wirusa lub otwory wentylacyjne. Do nieprzekonujących modeli i atrap pojazdów rodem z lat 50. pasuje to niczym wół do karocy. Strzelaniny są z kolei uchwycone bez żadnej finezji, podobnie jak wszelkie pozostałe sceny akcji, w "Pasażerze" nic nie przykuwa uwagi, nie angażuje, a Jean-Claude Van Damme snuje się zblazowany, jak gdyby chciał jedynie odbębnić kolejny dzień zdjęciowy i mieć go z głowy. Reszta obsady to randomowe twarze, których wcale nie rozpoznaję lub kojarzę jedynie z jakichś drugoplanowych występów. Ciekawostką będzie natomiast fakt, że pojawia się tutaj Kristopher Van Varenberg - prawdziwy syn Belga, popisujący się kopnięciami z obrotu, ku uciesze tatusia. No cóż... Ciężko w tym projekcie doszukać się jakichkolwiek pozytywów, za pierwszym razem oglądałem go w bólach, lecz za drugim podejściem już lepiej mi podszedł, co nie znaczy, że zmieniłem o nim zdanie - po prostu byłem gotowy na to, co za moment zobaczę. Z całą pewnością jest to jedna z najsłabszych pozycji w filmografii JCVD i zwyczajnie szkoda, że firmuje on swoim nazwiskiem takie sery. Jeśli jednak ktoś ceni sobie obskurną, nieudolną kinematografię i lubi popatrzeć na coś niezwykle badziewnego (koneserów złego kina nie brakuje), to myślę, że może sięgnąć po "Pasażera", choćby po to, żeby podręczyć oczy paskudnymi efektami wizualnymi, wyciągniętymi niemal z teledysków z przełomu tysiącleci. Ode mnie leci 3,5/10. Mam to na VHS od SPI z Piotrem Borowcem na lektorce (ta sama wersja jest zapewne dostępna na DVD i wyświetlana była w stacji Stopklatka TV). Dawniej film ten pokazywało również TVP pt. "Pociąg strachu" i chyba TVN, ale nie mam pojęcia, kto tam czytał.
sobota, 7 marca 2020
"Pasażer" (2002)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
fajnie super film
OdpowiedzUsuń