Dystrybucja: Imperial
Lektor: Lucjan Szołajski
Tłumaczenie: średnie (tekst Jacka Mikiny)
Kolejna kaseta z filmem Michaela Douglasa, odkupiona od wypożyczalni "Video-Film" z Krakowa. Podobnie jak ta z "Fatalnym zauroczeniem" oraz "Wall Street" nie jest zniszczona, zachowała dobrą jakość, mimo tego, że posiada falbankę na taśmie (przynajmniej w pierwszej połowie produkcji). Nie wpływa to jednak na jej odbiór - co prawda obraz niekiedy trochę "drży", ale nie skacze, a i dźwięk jest czysty. "Klejnot Nilu" czyta Lucjan Szołajski - lektor ten pasuje niemal do każdego obrazu, nawet i tutaj, choć bardziej przy takim przygodowo-romantycznym utworze wolałbym Jarka Łukomskiego lub Jacka Brzostyńskiego, który zresztą czytał ten tytuł chyba dla Polsatu. Tłumaczenie Jacka Mikiny (teraz jego przekłady rozpoznaję już po paru minutach) nie jest jakieś koszmarne, jak choćby w "Szklanej pułapce" czy "Musze", ale na pewno nie lekkie i płynne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za komentarz! Pamiętaj proszę o kulturalnym wypowiadaniu się :)