Kolejny udany film ery Heisei, który podobnie jak wszystkie części drugiej serii trzyma naprawdę wysoki poziom. Pierwszy raz oglądałem go w TVP1 w 2001 roku, ale niestety mało pamiętam już tę emisję i nie posiadam tej wersji, choć bardzo bym chciał. Fabuła tu standardowo nie jest zbyt wyszukana, ale skutecznie napędza akcję i angażuje widza w rozgrywające się wydarzenia. Tym razem Mechagodzilla to twór ludzi (a nie kosmitów, jak w pierwszej serii), który został stworzony do unicestwienia Godzilli. Oczywiście nie jest to takie proste, ponieważ do całej intrygi wplątuje się Rodan i wykluwa się mała Godzilla - mamy więc prawdziwy konflikt interesów. Atrakcji uświadczymy naprawdę sporo i mamy wiele pamiętnych momentów - np. pierwszą walkę Króla Potworów z Rodanem, atak na Kioto czy jak zwykle emocjonujący oraz trzymający w napięciu finał. Ifukube standardowo stworzył wpadający w ucho, wyrazisty soundtrack, a efekty specjalne są jednymi z najlepszych w całym cyklu. Występ potworów także wypada konkretnie. Ode mnie mocne 8/10. Jak wspomniałem, odsłona ta była w 2001 roku w TVP1 nadawana i czytał ją chyba Tomasz Magier. Na VHS od Vision wyszła jedyna dostępna w Polsce, oryginalna japońska wersja, w której lektorem był Tomasz Knapik. Na DVD "Mechagodzillę 2" czytał Piotr Borowiec z tym kulawym tłumaczeniem i jest tam wersja amerykańska z podłożonym japońskim audio.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za komentarz! Pamiętaj proszę o kulturalnym wypowiadaniu się :)