sobota, 28 kwietnia 2018

"Need for Speed: Carbon" (2006)

"Need for Speed: Carbon" - to chyba jedyna część NFS w pełni przeze mnie akceptowana. Dlaczego? Była pierwszą, w jaką zagrałam, a po zetknięciu się z innymi ciężko było mi się przestawić na tryb dzienny. Tak bardzo spasował mi w "Carbonie" ;) W grze tworzymy swój "team", który na samym początku stanowi gracz razem z nowo zdobytym pomocnikiem.  Oczywiście zaczynamy od najprostszego auta i najprostszych "dodatków", by z czasem móc go ulepszyć. W końcu - z każdym kolejnym wyścigiem robi się coraz trudniej i z coraz nowocześniejszymi samochodami przeciwników mamy do czynienia. W grze możemy zmierzyć się z innymi w sprincie, drifcie, próbie prędkości, punkcie kontrolnym. Każdy nowy pomocnik może jeszcze bardziej przyczynić się do naszej wygranej. Pamiętam, że niektóre wyścigi z "szefem" danego "teamu" przechodziłam parę razy - np. z Kenji czy Angie. Za wygrany wyścig oczywiście dostajemy nagrodę pieniężną oraz zostaje odblokowany któryś z dodatków dla ulepszenia naszego wozu. Nie tylko same rywalizacje są pełne dynamiki, zaciętości i napięcia - z tym samym mamy do czynienia podczas uciekania przed policją, na co możemy się "nadziać". Im bardziej pomysłowa kombinacja, tym więcej pieniędzy za nią dostajemy. Żeby zgubić patrol, możemy np. wjechać w jakąś konstrukcję napotkaną na ulicy (która np. może dodatkowo zapłonąć) czy naprowadzić ją na inny przejeżdżający samochód (tak, by spowodować zderzenie). Przy blokadzie, jaką nam "zaserwuje", ustawiając się na szerokość całej ulicy, wystarczy po prostu dobrze się rozpędzić, trzeba jedynie uważać na kolczatki ;) Na plus są efekty dźwiękowe, kolorystyka, dynamiczność - jak dla mnie technicznie wszystko jest ładnie dopracowane. No i ten tryb nocny... naprawdę robi swoje. Bez niego gra nie byłaby już taka sama. Oświetlone ulice dodają uroku. Grę mam na płytce, ale przyznam, że po przejściu całej nie cieszy już tak bardzo.
by Weronika

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za komentarz! Pamiętaj proszę o kulturalnym wypowiadaniu się :)